PKS Radość - strona oficjalna

  Spotkanie rozgrywane w samo południe lepiej zaczęli nasi zawodnicy. Już w 3.minucie dobre dośrodkowanie z prawej strony Konrada Kryśkiewicza na bramkę zamienił Marcin Raźniaczyk, który w przerwie zimowej dołączył do kadry naszego zespołu. Marcin to były zawodnik m.in Pomezanii Malbork (IV liga) oraz Błękitnych Stare Pole (LO). Niestety zbyt długo PKS II prowadzeniem się nie nacieszył. W 13.minucie dobrze zaadresowaną futbolówkę z rzutu wolnego, do bramki skierował jeden z zawodników gospodarzy. Po stracie bramki nasz zespół rzucił się do ataków. Niestety osiągnięta przewaga nie przełożyła się na zdobycz bramkową i obydwie ekipy na przerwę schodziły z jednobramkową zdobyczą.

  Drugą odsłonę meczu od mocnego "uderzenia", podobnie jak pierwszą, zaczęli "Rezerwiści". W 48.minucie Konrad Kryśkiewicz po indywidualnej akcji zdobył drugą bramkę dla naszego zespołu.  Po wyjściu na prowadzenie "Dwójka" osiągnęła zdecydowaną przewagę. Przejawiała się ona zarówno dłuższym posiadaniem piłki, jak i ilością stworzonych dobrych sytuacji strzeleckich. Niestety ponownie dała o sobie znać skuteczność, a raczej jej brak. W takich sytuacjach często słyszy się, że "niewykorzystane sytuacje lubią się mścić" i niestety w tym meczu to przysłowie się potwierdziło. W 80.minucie po "głupiej" stracie piłki na połowie przeciwnika i szybkiej kontrze zespołu z Glinianki, gospodarze po raz drugi doprowadzają do wyrównania. W końcowych minutach pomimo kilku szans naszemu zespołowi nie udało się zdobyć zwycięskiego gola. Ostatecznie PKS II zremisował w Gliniance z KS-em - 2:2.

  Nie można także przemilczeć sytuacji z 83.minuty, kiedy to w brutalny sposób został Piotr Wadowski. Zagubiony sędzia główny - pan Pułapa - po skonsultowaniu numeru zawodnika, który przewinił z naszą ławką rezerwowym, odesłał go do szatni. Niestety po chwili "czerwienią" ukarał także poszkodowanego i zwijającego się z bólu poza boiskiem Piotrka Wadowskiego, który w niecenzuralny sposób, krzycząc z bólu, wypowiedział co sądzi o przewinieniu rywala.

  Szkoda dwóch straconych punktów, które z przebiegu całego meczu należały się "Dwójce". Sytuacja w tabeli zrobiła się delikatnie mówiąc nieciekawa. Teraz aby myśleć o awansie nie można już pozwolić sobie na jakiekolwiek potknięcie. Liczymy, że "Rezerwiści" szybko zapomną o tym niepowodzeniu i już w najbliższym meczu z drugim zespołem KS-u Falenica pokażą ładną i skuteczną grę.

B-klasa, gr. Warszawa II
XIX Kolejka
 

(Sob) 24.04  g. 12.00 (Glinianka, ul.Młodzieżowa 1)

     2:2   

    KS GLINIANKA                                         PKS II RADOŚĆ

• Komentarzy [1]
• czytano: [2161]
• DO