Zapraszamy do zapoznania się z wywiadem z trenerem Mateuszem Chmielewskim, w którym szkoleniowiec PKS-u podsumowuje rundę jesienną w wykonaniu "PKS-iaków" i przekazuje informacje nt. zimowych przygotowań.
(Wywiad w rozwinięciu)
Rundę jesienną „PKS-iacy” zakończyli na 3. miejscu. Czy jest Trener zadowolony z pierwszej części sezonu?
To pytanie, na które trzeba spojrzeć z dwóch stron. Nawiązując do tradycji i osiągnięć zespołu seniorów w ostatnim 10-leciu, każdy kibic oczekuje wiele. Ja również mam odczucia, że powinniśmy być w innym miejscu niż obecnie się znajdujemy. Nie jest to szczyt naszych marzeń i naszych możliwości. Jednak organizacyjnie i finansowo daleko nam do ideału. Zawodnicy płacą składki, w teorii trenujemy 3 razy w tygodniu, na naszym stadionie, gdzie boisko nie jest idealne, a oświetleniu przydałby się porządny przegląd. Taka jest obecnie rzeczywistość seniorów w Radości.
3. miejsce po rundzie jesiennej, przed początkiem sezonu, bralibyśmy w ciemno, jednak nie przyszło nam to łatwo. Kontuzje, wyjazdy, kartki, mały spadek zaangażowania u niektórych zawodników. To przyczyniło się do gorszej pozycji startowej na wiosnę.
Oczywiście na to pytanie mógłbym odpowiedzieć w zupełnie innym tonie, „że jest fajnie”, „nie mogło być lepiej”, „to pełen sukces”, „warunki do pracy są wzorowe”. Wszyscy nasi sympatycy muszą wiedzieć, że nie jest tak kolorowo jak myślą. Chce wykuć nasz sukces na trudnościach z którymi się mierzymy każdego dnia. Patrząc na otaczającą nas rzeczywistość, cieszymy się z każdego, nawet najmniejszego sukcesu.
Nasz zespół w 13 meczach zdobył 24 punkty, na co złożyło się 7 zwycięstw, 3 remisy i 3 porażki. Których meczów Trener najbardziej żałuje, a z których jest najbardziej zadowolony?
Najbardziej żałuje spotkań z OKS Otwock oraz z Amurem Wilga. W pierwszym spotkaniu, mimo czerwonej kartki dla Wojtka Kocińskiego, dominowaliśmy od początku do końca. Jednak nie udało się postawić kropki nad "i" i strzelić zwycięskiej bramki. Natomiast lider z Wilgi został przez nas stłamszony. Wykorzystali jedną z niewielu szans na zdobycie gola. My natomiast powinniśmy wykorzystać nadarzające się okazje i już do przerwy wysoko prowadzić. Trzy punkty więcej w naszej sytuacji zmieniłby wiele. Jednak piłka nożna jest na tyle przewrotną dyscypliną sportu, że nie zawsze mocna wszystkiego przewidzieć.
Najwięcej Radości sprawiło nam zwycięstwo w derbach dzielnicy Wawer. Nie pozostawiliśmy rywalom z Zerznia złudzeń. Dość powiedzieć, że zawodnicy Victorii nie oddali celnego strzału na naszą bramkę. Abstrahując od pięknych bramek w tym meczu, najbardziej cieszy próba gry piłką i szukanie tzw "małej gry". Dużo nad tym pracujemy na treningach i widać, że ta chemia i chęć gry u każdego z chłopaków podczas meczu jest bardzo duża. Być może dlatego nasza gra w tej rundzie wygląda całkiem atrakcyjnie.
23 „PKS-iaków” wystąpiło w jesiennych meczach ligowych. Czy chciałby kogoś Trener szczególnie wyróżnić za postawę w trakcie minionej rundy?
Bardzo dziękuje każdemu zawodnikowi za włożony trud w osiągnięty wynik. Funkcjonujemy jako drużyna, atmosfera poprawiła się w porównaniu do poprzedniego sezonu, w którym zespół był oparty o wielu młodych zawodników. Jeśli chodzi o indywidualności to powrót braci Kocińskich był ogromnym zastrzykiem energii dla zespołu. Wojtek i Andrzej są liderami i wzorem do naśladowania dla naszej piłkarskiej młodzieży.
Duży spokój na bramce dał nam Rafał Chojnacki, który wygryzł Mateusza Kielocha. Taka rywalizacja daje obu bramkarzom możliwość jeszcze większego rozwoju i liczę na podobną walkę o bluzę z nr 1 również na wiosnę.
Strata do dwóch liderujących zespołów wynosi odpowiednio 13 punktów (do Amura Wilga) i 8 punktów (do Burzy Pilawa). Czy nasz zespół jest w stanie realnie włączyć się do walki o powrót do Ligi Okręgowej? Czy wywalczenie promocji będzie celem na rundę wiosenną?
Strata 8 punktów do vicelidera jak na nasz poziom rozgrywkowy nie jest nie do odrobienia. Jednak margines błędu został przez nas już wyczerpany. Przy odrobinie szczęścia możemy się włączyć do walki o ligę okręgową. Jednak bardzo mi zależy, żebyśmy nie pozostawili wszystkiego jedynie szczęściu, a postawili na ciężkie treningi w trakcie przerwy zimowej. Przepracujemy okres przygotowawczy, zrealizujemy plan treningowy, przygotujemy się doskonale do rundy, a wtedy szczęście będzie nam sprzyjać zawsze. Tak więc, po zakończonych przygotowaniach będę mógł dopiero powiedzieć o co będziemy walczyć.
Przerwa zimowa w realiach A-klasowych trwa blisko 4 miesiące. Czy może już Trener przedstawić harmonogram na przygotowania zimowe?
Jeśli chodzi o treningi, to do tej pory zawsze po ostatnim meczu rundy robiliśmy sobie przerwę, aż do stycznia, gdy startowały przygotowania. Aktualnie nadal spotykamy się na treningach. Są to głownie luźne gierki. Cieszy mnie to, ponieważ widać u zawodników chęć do dalszej pracy i wspólnego spędzania czasu. To buduje i pozytywnie nakręca.
Zimowe przygotowania rozpoczniemy w sobotę 20 stycznia od tradycyjnej przebieżki po radościańskich lasach, które otaczają nasz stadion. Po dwóch tygodniach rozegramy pierwszy sparing z Gwardią Warszawa. Ponadto zagramy także mecze kontrolne z Mazurem II Karczew, MKS-em II Piaseczno, Wkrą Pomiechówek, Victorią II Sulejówek i Jutrzenką Unieck.
Szukamy również wzmocnień. Nie będę ukrywał, że kadra wymaga delikatnych uzupełnień. Jesteśmy już dogadani z trzema nowymi zawodnikami, jednak dopóki formalności między klubami nie zostaną dopięte, to nie będziemy zdradzać nazwisk.
Ze swojej strony chciałbym także bardzo podziękować wszystkim Kibicom za liczną obecność podczas naszych meczów. To dla nas wszystkich ogromny bodziec do pracy, a gra przy Waszym wsparciu pozwala wierzyć, że w Radości będzie tylko lepiej! ŁĄCZY NAS RADOŚĆ!