PKS Radość - strona oficjalna

23 marca PKS po raz drugi tej zimy spotkał się z Józefovią. Tym razem "Parafialni" pewnie pokonali rywala z Józefowa - 6:3 (w pierwszym meczu padł remis 1:1). Świetną skutecznością w tym meczu popisał się zwłaszcza kapitan PKS-u, Dominik Dukalski, który zaliczył hat-tricka. Z niezłej strony pokazał się też walczący o pierwszy skład Jakub Bogusz. Młody pomocnik strzelił bramkę, zaliczył asystę i wywalczył rzut karny. Wygrana z "Józą" została okupiona groźną kontuzją naszego podstawowego bramkarza Jana Szczęsnego. Jeden z zawodników Józefovii w bezmyślny sposób wszedł na wślizgu w łapiącego piłkę Janka, mocno uderzając go w kolano. Z tego powodu bramkarz PKS-u od kilku tygodni nie trenuje i już na pewno ominie go niedzielna inauguracja wiosny. Wracając do sparingu z Józefovią to wartym odnotowania jest fakt, że od 10. minuty w naszej bramce stał nominalny stoper Arkadiusz Kowalski, który w kilku sytuacjach uratował nas przed stratą gola. Arek pokazał, że w awaryjnych sytuacjach możemy liczyć na to, że wejdzie między słupki i będzie w stanie pomóc drużynie grając na pozycji bramkarza.

Pięć dni później zespół trenera Ryszarda Brychczego również po raz drugi podczas przygotowań spotkał się III-ligowym OKS-em Otwock. Pierwsze spotkanie zdecydowanie należało to drużyny trenera Macieja Kędziorka. Jeszcze w styczniu OKS pokonał nasz zespół - 3:0. Tym razem były szkoleniowiec "Biało-Zielonych" musiał przełknąć gorycz porażki. "Parafialni" wygrali - 4:3. Wynik nie do końca pokazuje, to jak sporo sytuacji mieli nasi zawodnicy. Niemniej taki wynik z bądź co bądź III-ligowcem musi budzić respekt.

Po meczu ze OKS-em nastąpił kolejny atak zimy. Z tego powodu nasz zespół przed świętami Wielkanocnymi nie rozegrał żadnej gry kontrolnej.

Z powodu obfitych opadów śniegu po przerwie świątecznej był problem ze znalezieniem terminu na treningi, na którymś z okolicznych boisk ze sztuczną nawierzchnią. Stąd "PKS-iacy" rozegrali kolejne dwa sparingi, żeby niejako sparingami podtrzymać formę startową. Dzięki temu w ostatnią sobotę "Parafialni" spotkali się z ligowym rywalem – rezerwami Legionovii. W tabeli „Okręgówki” "Dwójka" z Legionowa zajmuje ostatnie miejsce z dorobkiem zaledwie pięciu punktów. Wydawało się więc, że będzie to po prostu mocniejszy trening. Tymczasem po zmianach w sztabie szkoleniowym Legionovia II, okazała się, zespołem zdecydowanie lepszym niż na jesieni i nasi piłkarze mieli spore problemy z drugim zespołem lidera III ligi.

– Do przerwy graliśmy słabo. Sposób gry, chęci oraz waleczność były na bardzo niskim poziomie. Szwankowała organizacja i wolicjonalność. Nie można tego tłumaczyć tylko brakiem regularnych treningów – opisuje mecz trener PKS-u, Ryszard Brychczy.

– Po przerwie zagraliśmy już zdecydowanie lepiej. Zmiennikom po prostu bardziej się chciało. W drugiej połowie nie schodziliśmy z połowy przeciwnika i gdybyśmy wykorzystali chociaż część sytuacji pewnie byśmy wygrali – dodaje szkoleniowiec.

W konfrontacji z Legionovią II nasz zespół przegrywał do przerwy 0:2, lecz ostatecznie udało się zremisować na boisku rywala - 2:2.

Ostatnim akcentem zimowych przygotowań był środowy sparing z rezerwami OKS-u Otwock. I trzeba otwarcie przyznać, że dziesiąty zespół A-klasy był dla PKS-u tylko tłem. Dość powiedzieć, że już po dwudziestu minutach gry było 3:0. W przerwie trener Brychczy dokonał kilku zmian i po zmianie stron "Parafialni" dorzucili jeszcze dwa gole. W całym spotkaniu było jeszcze przynajmniej 5-6 sytuacji, po których bramki po prostu musiały paść. M.in. z tego powodu szkoleniowiec "PKS-iaków" nie był do końca zadowolony z ostatniego sprawdzianu przed ligą.

Oby nasi zawodnicy zostawili skuteczność na niedzielne spotkanie z Dolcanem II.

ZIMA 2013
11. Sparing
(Sob) 23.03 g. 15.00 (Józefów, ul. Dolna 19)

  3 : 6 

(1 : 2)

• Komentarzy [0]
• czytano: [760]
• DO