PKS Radość - strona oficjalna

Strona klubowa

Facebook

 

Zostań sponsorem

Logowanie

PKS TV

2017/2018 - PKS Radość vs. Advit Wiązowna

Najnowsza galeria

2014/2015 - Legion Warszawa vs. PKS Radość
Ładowanie...

Losowa galeria

2013/2014 - UKS Łady vs. PKS Radość
Ładowanie...

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 21
Vulcan Wólka Mlądzka - CKKS Sokół
Bór Regut - KS Puznówka
Snajper Sośninka - Advit Wiązowna
Victoria Zerzeń - Amur Wilga
Józefovia II Józefów - Burza Pilawa
Start Otwock - Polonia II Warszawa
PKS Radość - Wisła Dziecinów

Wyniki

Ostatnia kolejka 20
Burza Pilawa 1:0 Start Otwock
Amur Wilga 2:2 Józefovia II Józefów
Vulcan Wólka Mlądzka 1:2 Bór Regut
Polonia II Warszawa 1:1 PKS Radość
CKKS Sokół 2:0 Wisła Dziecinów
Advit Wiązowna 4:0 Victoria Zerzeń
KS Puznówka 2:0 Snajper Sośninka

Odtwarzacz

Aktualności

PKS vs. KOSA - TRENERSKI DWUGŁOS

  • autor: Wasu91, 2013-02-16 22:00

"POWIEDZIELI..."

Prezentujemy pomeczowe wypowiedzi trenera PKS-u - Ryszarda Brychczego oraz szkoleniowca Kosy Konstancin - Sławomira Woźniaka nt. dzisiejszego sparingu.
 

(Wypowiedzi trenerów w rozwinięciu)

 


Ryszard Brychczy (trener PKS-u Radość): 

- Muszę przyznać, że Kosa zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie. Na dzień dzisiejszy zespół z Konstancina był dla nas wymagającym rywalem. Na boisku nie było widać, że my walczymy o awans do IV ligi, a oni o spokojny byt w „Okręgówce”. Byli niezwykle waleczni i nieustępliwi. Dobrze poruszali się w formacjach, grali twardo i zdecydowanie. Szczególnie w drugiej połowie mieliśmy z tym problem. Można nawet powiedzieć, że w końcówce momentami przeważali.

Trzeba jednak otwarcie przyznać, że nie był to nasz najlepszy mecz. W wyjściowej jedenastce na dobrą sprawę nie zawiódł tylko Jurek Pędich. Nie chodzi tu o to, że strzelił bramkę. Po prostu grał to, czego od niego oczekuje. Był bardzo uważny w defensywie i aktywny z przodu. Często zabierał się za akcją. Potrafił też uspokoić grę od tyłu i dużo podpowiadał kolegom. Jednak żeby nie było tak różowo, po przerwie zagrał już słabiej. Za bardzo chciał indywidualnie rozwiązywać akcje. Czasami wchodził w niepotrzebny drybling jeszcze na swojej połowie boiska i były z tego groźne straty. Na plus również rzuty wolne w jego wykonaniu. Nieco słabiej niż tydzień temu zagrał Marcin Skrzyński. Złych wyborów dokonywał tez testowany młodzieżowiec Przemek. Czasami chciał zrobić za dużo. Mały plusik dziś dla Arka Kowalskiego. Z dwójki środkowych obrońców to on był dziś tym lepszym.

Totalnie bezproduktywna była nasza druga linia. Mieliśmy bardzo dużo niedokładnych podań. Dużo strat, szczególnie testowanego środkowego pomocnika. Irytował brak asekuracji. Łukasz Rossa nie był dziś sobą. W jego grze brakowało typowej dla niego kreatywności. Słabiej spisał się też Marcin Adamkiewicz. Bez wyrazu grał dziś też Andrzej Kociński. Na swoim równym, dobrym poziomie zagrał Mariusz Boniec, ale martwi mnie jego uraz mięśniowy. Mam nadzieję, że nie okaże się on bardzo poważny i Mariusz szybko wróci do pełni zdrowia. Do gry pomocników dostosował się dziś niestety również Dominik Dukalski.

Część zawodników narzekała na „ciężkie nogi”. Mieli prawo, bo mieliśmy w tym tygodniu kilka mocniejszych treningów, ale nie można tym do końca się usprawiedliwiać. Powiedziałem chłopakom – „Jeżeli nogi nie niosą, to nie znaczy, że głowa ma nie myśleć”. Dzisiaj tego kreatywnego myślenia trochę w naszej grze było za mało. Przeciwnika można zlekceważyć przed meczem, ale nie po 15 minutach gry, kiedy widać, że prezentuje on podobny do nas poziom.

Po przerwie kilku testowanych zawodników dostało kolejną szansę i mam dzięki temu następny materiał do przemyśleń. Z naszych zawodników, którzy pojawili się na boisku cieszy kolejny gol Michała Charzyńskiego. Martwi mnie jednak to, że nie gra on jeszcze tego na co go stać. Nadal nie potrafimy wykorzystać również potencjału Adama Jastrzębia. Za często gramy mu piłkę, kiedy jest tyłem do bramki przeciwnika. On też tego nie ułatwia. Musimy nauczyć się korzystać z jego szybkości i dynamiki.

Ogólnie zawiedli dziś zawodnicy, którzy powinni ciągnąć zespół. Jeżeli zawodnicy nadający ton naszej grze mają słabszy dzień, to ci młodzi wchodzący i uzupełniający skład mają utrudnione zadanie. Tak było właśnie dziś. Był to chyba jak na razie nasz najsłabszy sparing podczas okresu przygotowawczego.

Po meczu zdziwiłem się, że nie wszyscy zawodnicy poczekali w szatni na resztę drużyny. Nie wszyscy dziś zagrali. Mówiłem o tym przed meczem. Niektórzy mają zaległości treningowe i muszą je nadrobić. Dlatego też nakazałem bieganie dookoła boiska. Nie wszyscy się do tego dostosowali. Dziwię się niektórym zawodnikom. Szczególnie tym wracającym, po kontuzjach lub chłopakom walczącym o skład, którzy muszą udowodnić swoją przydatność do drużyny. W przeciągu najbliższych dwóch tygodni ogłoszę kadrę zawodników na rundę wiosenną i takie zachowania na pewno nie pomaga tym panom. Z każdym chcę jednak porozmawiać i wysłuchać jego racji.

Tak więc Panowie, do zobaczenia na wtorkowym treningu.




Sławomir Woźniak (trener Kosy Konstancin): 

- Jestem bardzo zadowolony z dzisiejszego sparingu. Cieszymy się, że mogliśmy zagrać z tak wymagającym przeciwnikiem. Była to dla nas dobra lekcja. Mieliśmy momenty dobrej gry, były nawet momenty, w których mieliśmy chwilową przewagę, ale generalnie bardzo wyrównany mecz z dobrym przeciwnikiem, który zmusił nas do tego abyśmy dużo myśleli na boisku.

Jeśli chodzi o nasz skład, to w dzisiejszym meczu zagrało kilku nowych zawodników, a także kilku graczy testowanych. Szukamy wzmocnień na kilku pozycjach. Natomiast pewien szkielet już się zarysował.

Moim zdaniem poziom w obydwu warszawskich „Okręgówkach” jest bardzo zbliżony. Takie drużyny jak PKS Radość, czy w naszej grupie Ożarowianka i Perła to zespoły prezentujące się na podobnym, solidnym poziomie.

Analizując nasze miejsce w tabeli po rundzie jesiennej, to w dzisiejszym meczu byliśmy skazani na pożarcie, a jednak udało się nam się zaprezentować z dobrej strony.

Cieszy mnie także fakt, że mogliśmy zagrać z przeciwnikiem, który grą otwartą piłkę. Po ostatnim sparingu miałem duże wątpliwości, co do naszej gry, gdyż musieliśmy przez dziewięćdziesiąt minut męczyć się w ataku pozycyjnym, który potrafi każdy zespół zmęczyć. Dziś zaprezentowaliśmy się dużo lepiej.

 


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [855]
 

Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Reklama

Ostatnie spotkanie

Polonia II WarszawaPKS Radość
Polonia II Warszawa 1:1 PKS Radość
2018-05-06, 20:00:00
Warszawa, ul. Konwiktorska 6 (boisko boczne)
    relacja »
oceny zawodników »

Partnerzy

Partner strategiczny

-WAKAT-

 

Złoty partner


-WAKAT-

 
Srebrni partnerzy
 
-WAKAT-

 

Tabela ligowa

Statystyki drużyny

Polecamy

http://static.regiowyniki.pl/logos/336x280_white_border.jpg

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 6 gości

dzisiaj: 41, wczoraj: 804
ogółem: 5 487 431

statystyki szczegółowe

Nasz button

UMIEŚĆ NAS NA SWOJEJ STRONIE,

MY UMIEŚCIMY CIEBIE