PKS Radość - strona oficjalna

Pierwszy raz w obecnym sezonie drugi seniorski zespół PKS Radość podzielił się punktami ze swoim przeciwnikiem. W meczu IX kolejki A-klasy (gr. Warszawa II) "Rezerwiści" zremisowali z vice-liderem rozgrywek CKKS-em Sokół - 1:1. Jedyną bramki dla PKS-u II zdobył: Krzysztof Romaszko.

Celestynowsko - Kołbielski Klub Sportowy Sokół to jeden z głównych kandydatów do wywalczenia awansu do Ligi Okręgowej. Już w poprzednim sezonie zespół z pogranicza Kołbieli i Celestynowa był bliski uzyskania promocji. Ostatecznie na przeszkodzie stanęły zespoły Victorii Zerzeń i rezerw OKS-u Otwock. Ci drudzy okazali się lepsi od CKKS-u tylko o jeden punkt. W obecnym sezonie podopieczni trenera Jacka Tracza także należą do ścisłej czołówki ligowej.

Przed dzisiejszym meczem nasz rywal zajmował w tabeli ligowej pozycję vice-lidera, ze stratą trzech oczek do liderującego Gromu Lipowo. Natomiast "Dwójka" w tabeli zajmowała dopiero 10.miejsce. Lokata w dolnych rejonach "Serie A" nie stawiała "Rezerwistów" z góry na straconej pozycji. W poprzednim tygodniu nasz zespół pokonał wyżej notowany Fenix Siennica i także dzisiaj miał prawo liczyć na sprawienie niespodzianki.

Początek spotkania miał bardzo wyrównany przebieg. W pierwszym kwadransie niewiele było "czystych" sytuacji bramkowych. Dopiero w 20.minucie groźny strzał, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, oddał jeden z rywali. Pewnie interweniował jednak bramkarz PKS-u II - Jędrzej Ostrowski. Wraz z upływem czasu do głosu coraz częściej zaczęli dochodzić "Rezerwiści". Stojącego w bramce CKKS-u, byłego PKS-iaka - Piotra Trzaskowskiego - strzałami z dystansu próbowali zaskoczyć Jakub Grzelec, Mateusz Rawski oraz Wojciech Kociński. Niestety próby naszych zawodników były nieskuteczne. W ostatniej akcji pierwszej części gry błędy "Rezerwistów" (niepotrzebny faul przed polem karnym i spóźnioną reakcję naszego bramkarza) wykorzystali rywale, którzy po bezpośrednim strzale z rzutu wolnego Sebastiana Olszanki zdobyli tzw. "bramkę do szatni".

Nieudana końcówka pierwszej części gry nie wpłynęła demobilizująco na postawę podopiecznych trenera Krzysztofa Siecińskiego. Wręcz przeciwnie, od początku drugiej części gry "Rezerwiści" grali z jeszcze większym zaangażowaniem, chcąc szybko odrobić straty. Początkowo efektu bramkowego ataki PKS-u II nie przynosiły. W 60.minucie w ekipie "Dwójki" nastąpiły aż trzy zmiany. Na boisko weszli: Bartłomiej Jaroszewski, Adam Królikowski i Krzysztof Romaszko. Roszady w składzie dobrze wpłynęły na grę naszego zespołu. Cała trójka jeszcze bardziej zwiększyła siłę ofensywną PKS-u II. Co ciekawe nominalni boczni obrońcy, czyli Bartłomiej Jaroszewski i Krzysztof Romaszko dobrze wywiązywali się z roli skrajnych pomocników. Obydwaj mieli swoje szanse na zdobycie gola. Jednak do siatki trafił tylko ten drugi. W 68.minucie spotkania były zawodnik Józefovii kapitalnym strzałem prawą nogą pod poprzeczkę nie dał szans Piotrkowi Trzaskowskiemu i doprowadził do remisu. Po zdobyciu wyrównującej bramki "Rezerwiści" nie przestali atakować. Próby wywalczenia kompletu oczek, mogły skończyć się dla naszego zespołu bardzo źle. W końcówce rywale z Celestynowa przeprowadzili groźne kontrataki, których jednak nie potrafili zamienić na bramki. Ostatecznie po ciekawym meczu "Dwójka" zremisowała z CKKS-em Sokół - 1:1.

Remis w konfrontacji z CKKS-em jest potwierdzeniem dobrej formy "Rezerwistów" w ostatnich tygodniach. Gra naszego zespołu na tle vice-lidera wyglądała bardzo obiecująco. Młody zespół z meczu na mecz prezentuje się coraz lepiej. Po słabym początku "Dwójka" powoli wspina się w ligowej tabeli. Liczymy, że już niedługo na stałe zagości w ligowej czołówce. 

Następny mecz PKS II rozegra w najbliższą sobotę (22.10). Tym razem "Dwójka" wybierze się do Reguta, by tam zmierzyć się, z zawsze groźnym na swoim boisku, Borem. Początek spotkania zaplanowano na godz. 15.00

(Więcej szczegółów w rozwinięciu)