PKS Radość - strona oficjalna

ANKIETA PKS-iaka

1. DANE:

Imię i nazwisko: Mariusz Boniec

Data i miejsce urodzenia: 19.07.1990, Otwock.              

Wzrost/waga: 174 cm/69 kg.

Numer buta: 40.

Stan cywilny: kawaler.

Rodzeństwo: siostra i siostra :)

2. INFORMACJE PIŁKARSKIE:

Pseudonim boiskowy: Boniec, Boniu.

Pozycja: na pieska, ewentualnie napastnik.

Najbardziej lubię grać w ustawieniu: 3-6-1.

Ulubiony numer na koszulce: 9.

Ulubiona marka korków: Adidas Predator.

Pierwszy trener lub trener, którego dobrze wspominasz: Marian Olszewski.

Poprzednie kluby: Mazur Karczew.

Sukcesy: na sukcesy przyjdzie czas.

Mecze/gole w reprezentacji Mazowsza lub Polski: w reprezentacji Polski 12 czy tam 18...

Najlepszy mecz: najlepszy mecz jako drużyny to ten z Dolcanem 4:3 :)

Najładniej strzelona bramka : jakaś dobitka z 3. metra do pustaka.

Oprócz PKS Radość kibicuje: Legia.

Ulubiony klub polski: Legia.

Ulubiony klub zagraniczny: Manchester United.

3. ULUBIONY…

Film: „Symetria”, „Życie jest piękne” i stare, dobre komedie.

Książka: "Janko Muzykant".

Gra komputerowa: CM, PES (żadna FIFA!), Resident Evil.

Zespół muzyczny: za dużo by pisać.

Piosenka: jak wyżej, ewentualnie "cztery osiemnastki" lub "siedemnastki" T.Niecik .

Potrawa: mięcho.

Napój: kompot mojej mamy.

Alkohol: „whisky, gin, tequila, martini czy królewskie wszystko wychylam – dziewczyny wolę opalone niż te blade z młyna” :)

Perfumy: woda.

Dowcip: wolę kabarety. Kabaret Moralnego Niepokoju czy Kabaret Limo.

Marka samochodu: niemieckie wszystkie.

Sposób na spędzanie wolnego czasu: trzeba go mieć.

Dyscyplina sportu (oprócz piłki): futsal, piłka ręczna.

Cytat: „Albo wszyscy albo razem".

Motto życiowe: "Siedemnastki są szalone, a czterdziestki napalone!".

Idol z dzieciństwa: Zidane, Falcao (ten od futsalu).

4. PRAWDA CZY FAŁSZ:

Zawsze marzyłem, że będę grać w Legii: Prawda.

Zawsze marzyłem, że będę grać w FC Barcelona: Fałsz.

Nie cierpię rano wstawać: Prawda.

Na treningu daję z siebie wszystko: Prawda.

Polska reprezentacja wygra EURO 2012: Fałsz.

5. CIĘŻKI WYBÓR:

Real Madryt czy FC Barcelona: Manchester United.

Miasto czy wieś: wieś.

Taniec czy śpiew: najpierw taniec, a później śpiew..

Zdrowie czy kasa: zdrowie.

Kara śmierci czy dożywocie: kara śmierci.

Prawo czy lewo: prawo.

Od przodu czy od tyłu: ważne żeby być z tyłu.

MMA czy boks zawodowy: boks.

Piłka na hali czy na trawie: hala.

Messi czy C.Ronaldo: Boniec.

Sushi czy kebab: chińczyk.

Pierogi czy hamburger: pierogi.

Cola czy Pepsi: Pepsi.

Dres czy garnitur: dres.

Blondynki czy Brunetki: Blond czy ruda nieważne - byleby nie była za gruba :)

„Szkoła” falenicka czy otwocka: karcyska!

Tenis stołowy czy na korcie: na korcie.

Długie nogi czy duże piersi: piersi takie skowyrne.

Tydzień bez telewizora czy komputera: tydzień bez telewizora.

James Bond czy Hans Klos: żaden.

Zakupy szybkie czy przemyślane: szybkie.

Naturalizacja reprezentantów - dobry pomysł czy bez sensu: Eugen, Ojgen czy jak mu tam - Nigdy nie będziesz Polakiem!

 Sparing z Federerem czy z M. Tysonem: z Aną Ivanović.

Uprawianie ogródka czy seksu: seks w ogródku.

Małysz czy Kubica: Boniec!.

Szczęsny czy Boruc: Szczęsny (Janek Sz. tak kazał napisać).

PKS-em w podróż czy z PKS-em na mecz: z PKS-em na mecz.

6. DOKOŃCZ ZDANIE:

Na bezludną wyspę zabrałbym… Jessicę Albę i starczy.

Gdybym był bogaty… jestem.

Boję się… jutra.

Najgłupszy sport o jakim słyszałem… piłka ręczna na plaży.

Cecha za którą najbardziej nie lubię innych… dwulicowość.

W programie „Mam Talent” zaprezentowałbym… nieprzeciętne zdolności piłkarskie.

Chciałbym mieć zdjęcie z… Jessicą Albą.

Najbardziej wkurza mnie, że nie umiem… trafiać w ten biały prostokąt na boisku.

Cecha, której u siebie nie lubię… dużo ich jest.

Kiedy byłem małym chłopcem, chciałem zostać… piłkarzem.

Mam bzika na punkcie… piłki nożnej od strony piłkarskiej i trochę kibicowskiej.

Mam słabość do… jedzenia nocą.

Najważniejsze mecze PKS Radość rozgrywa z… kolejnym przeciwnikiem.

• Komentarzy [0]
• czytano: [1577]
• DO